Jeśli, tak jak niektórych, znudziły Was moje ostatnie (podobno filozoficzne) przemyślenia - tym razem zamiast dla ducha, będzie coś dla ciała - przepyszna sałatka mojej aktualnie warszawskiej przyjaciółki. Przy okazji bardzo prosta w wykonaniu - jak pewnie zauważyliście lubię dania, przy których nie trzeba specjalnie kombinować :)
Więc - chociaż nie zaczyna się zdań od więc :D musimy najpierw ugotować opakowanie makaronu penne, poczekać aż ostygnie. Następnie kroimy suszone pomidory, czarne oliwki, kilka ząbków czosnku. Dodajemy do makaronu, wrzucając jeszcze kapary. Pozostało nam tylko przygotowanie sosu - mieszamy majonez z oliwą (zalewą suszonych pomidorów) w równych proporcjach. Polewamy sałatkę, odstawiamy na kilka godzin. Tak naprawdę najlepsza jest następnego dnia :)
składniki :
- 1 opakowanie makaronu penne
- 1 słoik suszonych pomidorów
- 1 słoik czarnych oliwek
- 1 słoik kaparów
- kilka ząbków czosnku
- majonez
już widzę, że pyszna. uwielbiam makaronowe.. wszystko! :)
OdpowiedzUsuń