Egzamin zdany na piątkę :D
I kolejny wieczór w nowym miejscu - tym razem na Włodkowica, czyli winiarnia, księgarnia i kawiarnia - Cocofli. Położona w jednym z najbardziej magicznych miejsc Wrocławia, czyli dzielnicy czterech świątyń, tuż obok wrocławskiej synagogi. W Cocofli możemy napić się nawet koszernego izraelskiego wina :) dziś niestety zabrakło - z racji dużego zainteresowania i rzadkich dostaw z Izraela.
Miejsce bardzo ciekawe - widać wpływy żydowskie, co już na wejściu mnie zawsze oczarowuje, poza tym dosyć ciekawy wystrój, miła obsługa, ciekawe menu, głównie napoje - spory wybór win, ale jest też trochę interesujących przekąsek. Poza tym miejsce bardzo spokojne, idealne na wieczorne pogaduszki z przyjaciółmi :)
A na sobie mam kolejną koszulę z zary - sprowadzaną z Azji :D
I kolejny wieczór w nowym miejscu - tym razem na Włodkowica, czyli winiarnia, księgarnia i kawiarnia - Cocofli. Położona w jednym z najbardziej magicznych miejsc Wrocławia, czyli dzielnicy czterech świątyń, tuż obok wrocławskiej synagogi. W Cocofli możemy napić się nawet koszernego izraelskiego wina :) dziś niestety zabrakło - z racji dużego zainteresowania i rzadkich dostaw z Izraela.
Miejsce bardzo ciekawe - widać wpływy żydowskie, co już na wejściu mnie zawsze oczarowuje, poza tym dosyć ciekawy wystrój, miła obsługa, ciekawe menu, głównie napoje - spory wybór win, ale jest też trochę interesujących przekąsek. Poza tym miejsce bardzo spokojne, idealne na wieczorne pogaduszki z przyjaciółmi :)
A na sobie mam kolejną koszulę z zary - sprowadzaną z Azji :D