Tak pięknej niedzieli aż wstyd byłoby nie wykorzystać - dlatego szybko przeczytałam okulistykę i ruszyliśmy z Jordanem do Parku Południowego. Jednego z naszych ulubionych miejsc we Wrocławiu. Choć w niedzielne popołudnia traci nieco swego uroku - tłumy Wrocławian są przeogromne. Za to pogoda była wymarzona :)
Przy okazji możecie porównać ze zdjęciami zrobionymi rok temu - dokładnie w tym samym parku i tej samej sukience (wtedy kupionej) http://lekarkajakoszafiarka.blogspot.com/2012/07/i-love-dresses.html. Tym razem zrobiłam z niej tunikę, dodałam jeansy i ostatnio mój ulubiony miętowy sweter :))
A jak minęła Wasza majówka? Moja miała być totalnie naukowa - a wyszła (na szczęście z racji szybko wykonanego planu) trochę chociaż rekreacyjna :) Bardzo mnie to cieszy, bo niestety następne weekendowe plany mam dopiero po 14 maja - marzy mi się ogród botaniczny i noc na Nadodrzu - zobaczymy jak wyjdzie :)
A przy okazji w ramach mojego ulubionego zajęcia, czyli planowania - chciałam Wam naprawdę polecić wczesne bookowanie biletów na Polskiego Busa - właśnie parę dni temu rezerwowałam nam wakacyjny wyjazd do Lublina - przez Warszawę w obie strony dla jednej osoby wyszło niecałe 30zł ! A jeśli człowiek dobrze poszuka znajdzie jeszcze sporo biletów po 1zł. U nas jednak trzeba było dograć termin, wyjazd z Wrocławia, dojazd wcześniej z Jeleniej, potem czas na przesiadkę w Warszawie i w miarę ludzką porę przyjazdu do Lublina, to samo tyczyło się powrotu :D Więc i tak bilety w cenie 5-8zł są ekstra :D Jedziemy na tydzień 12-19 sierpnia :) Akurat, żeby wrócić i na 23 sierpnia uszykować moje 25 urodziny :D
Przy okazji możecie porównać ze zdjęciami zrobionymi rok temu - dokładnie w tym samym parku i tej samej sukience (wtedy kupionej) http://lekarkajakoszafiarka.blogspot.com/2012/07/i-love-dresses.html. Tym razem zrobiłam z niej tunikę, dodałam jeansy i ostatnio mój ulubiony miętowy sweter :))
A jak minęła Wasza majówka? Moja miała być totalnie naukowa - a wyszła (na szczęście z racji szybko wykonanego planu) trochę chociaż rekreacyjna :) Bardzo mnie to cieszy, bo niestety następne weekendowe plany mam dopiero po 14 maja - marzy mi się ogród botaniczny i noc na Nadodrzu - zobaczymy jak wyjdzie :)
A przy okazji w ramach mojego ulubionego zajęcia, czyli planowania - chciałam Wam naprawdę polecić wczesne bookowanie biletów na Polskiego Busa - właśnie parę dni temu rezerwowałam nam wakacyjny wyjazd do Lublina - przez Warszawę w obie strony dla jednej osoby wyszło niecałe 30zł ! A jeśli człowiek dobrze poszuka znajdzie jeszcze sporo biletów po 1zł. U nas jednak trzeba było dograć termin, wyjazd z Wrocławia, dojazd wcześniej z Jeleniej, potem czas na przesiadkę w Warszawie i w miarę ludzką porę przyjazdu do Lublina, to samo tyczyło się powrotu :D Więc i tak bilety w cenie 5-8zł są ekstra :D Jedziemy na tydzień 12-19 sierpnia :) Akurat, żeby wrócić i na 23 sierpnia uszykować moje 25 urodziny :D
no tak; niedziela byla sliczna! uwielbiam trzecie zdjecie ;) a PolskiBus rzadzi, pojechalam za pare zl do Lublina i z powrotem,a moi znajomi za 1zl do Gdanska :D mistrz
OdpowiedzUsuńprześliczna jesteś! Normalnie, wow! :) za każdym razem to gadam, jak tu wchodzę :) spoko czaisz te bileciki, gdzie to tak?
OdpowiedzUsuńNie ma to jak relaks na świeżym powietrzu. Fajnie, że już zarezerwowałaś sobie wakacje.. ja dopiero o tym pomyślę na początku lipca po badaniach Taty.
OdpowiedzUsuńJa też lubię planować, i jestem w tym całkiem dobra, pewnie dlatego,że zawsze zakładam "odstępstwa" od planów ;)
I u nas niedziela piękna była... i zdjecia z tego dnia też będziemy miały :) śliczne zdjęcia,a ta tunika-sukienka piękna..wzór boski :)
OdpowiedzUsuńu mnie również niedziela słoneczna, troszkę skorzystałam z tego słonka ale już musiałam wrócić do książek.. A zdjęcia jak zawsze, super!
OdpowiedzUsuńOch, Wrocław ♥ Nie ma nic piękniejszego, nawet jeżeli jest zatłoczony :) Jeszcze trochę i ja tam dojdę.
OdpowiedzUsuńJej, jaka Ty jesteś klimatyczna! Świetnie wyglądasz w takim wyrazistym kolorze włosów :) A Wrocław, fakt, PIĘKNY. Byłam tam nie raz i zawsze jestem tak samo oczarowana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, PBDKD
ja sie nawet nie ludzilam ze poswiece te wolne dni na nauke
OdpowiedzUsuńpogoda nas rozpieszczala wiec grzechem byloby siedziec nad notatkami
na pewno bym cie zapamietala jakbys kolo mnie przeszła :)
OdpowiedzUsuńfajny, kolorowy i wiosenny set:) masz świetne włosy:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie okularów, naprawdę warto;)
Pozdrawiam
Monika;)
dziękuję :) świetna ta tuniczka! i jestem w szoku co do cen biletów autobusowych, super!
OdpowiedzUsuńAle promiennie wyglądasz:) I te włosy... :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Ja niestety moją majówkę w całości spędziłam nad książkami -.- planowanie nauki nie idzie mi najlepiej. a szkoda, bo pogoda u mnie też dopisała. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ tymi biletami to rewelacja. Ja bym najchętniej kupowała je co weekend;)
OdpowiedzUsuńCudoowna marchewka (: Zdjęcia też śliczne, jezioro, wiatr we włosach aach, rozmarzyć się można (:
OdpowiedzUsuńJak Ty promiennie wychodzisz na zdjęciach, słoneczko Ci ewidentnie służy :)).
OdpowiedzUsuńŚlicznie Kochana :*.
Heh bo to Polska i tu nikt nie wpadnie na taki fajny pomysł :D .
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia ! *-*
oo śliczna! do mojego Lublina się wybierasz :)
OdpowiedzUsuńPark południowy? następnym razem jak będę we Wrocku to się tam wybiorę, wygląda relaksująco ;-)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, tak wiosennie i promiennie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te szlaczki-zygzaczki. I kolorki ładne. Bardzo Ci pasują (ale to nie nowość, że Rudzielcom dobrze w zieleni i innych pistacjach, czy miętach). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń