Szalona - bo rano zanosi się na deszcz - wychodzę na egzamin w koszuli i
marynarce, wracam w upalnym słońcu, okropnie zgrzana, wracam i marzy mi
się w związku z tak śliczną pogodą wylegiwanie na kocyku na trawie,
Jordan wraca dziś wcześniej z pracy - niestety w między czasie robi się
znów chłodno i pochmurno, dziś przynajmniej nie padał grad jak wczoraj.
Dlatego szalona wiosna :D
A międzyegzaminacyjna - dla niewtajemniczonych dziś zdawałam medycynę sądową (wyniki we wt), a we wtorek zdaję onkologię. Dziękuję kochani za wasze wsparcie i kciuki :**
Wrocławska niezmiennie - wczoraj w ramach relaksu przed egzaminem i oglądania twórczości tatuażysty na pewnej znajomej ręce, odwiedziłam nową knajpkę Giselle na Szewskiej - bardzo przyjemne, małe wprawdzie i nie za tanie, ale z bardzo delikatnym klimatem :) I mają u mnie mega plusa za mój ukochany cydr - tym razem połasiłam się na smak agrestowy, który niestety po przeczytaniu składu na opakowaniu okazał się mieszaniną cydru jabłkowego i gruszkowego. Swoją drogą nie wiedziałam, że połączenie jabłka i gruszki daje agrest :D Jakich to się ciekawostek człowiek w życiu dowiaduje :P
A dzisiejszy zestaw kojarzy mi się nie wiedzieć czemu z Francją :D
Park za wrocławskim domem Jordana - chwilę przed deszczem :D Sh jak zawsze rządzi - ostatnio mam fazę na chustki z sh :D
A międzyegzaminacyjna - dla niewtajemniczonych dziś zdawałam medycynę sądową (wyniki we wt), a we wtorek zdaję onkologię. Dziękuję kochani za wasze wsparcie i kciuki :**
Wrocławska niezmiennie - wczoraj w ramach relaksu przed egzaminem i oglądania twórczości tatuażysty na pewnej znajomej ręce, odwiedziłam nową knajpkę Giselle na Szewskiej - bardzo przyjemne, małe wprawdzie i nie za tanie, ale z bardzo delikatnym klimatem :) I mają u mnie mega plusa za mój ukochany cydr - tym razem połasiłam się na smak agrestowy, który niestety po przeczytaniu składu na opakowaniu okazał się mieszaniną cydru jabłkowego i gruszkowego. Swoją drogą nie wiedziałam, że połączenie jabłka i gruszki daje agrest :D Jakich to się ciekawostek człowiek w życiu dowiaduje :P
A dzisiejszy zestaw kojarzy mi się nie wiedzieć czemu z Francją :D
Park za wrocławskim domem Jordana - chwilę przed deszczem :D Sh jak zawsze rządzi - ostatnio mam fazę na chustki z sh :D
tu Jordankowe pomysły fotograficzne :D |
Jestem zachwycona Pani blogiem. Stylem, inteligencją. Moim marzeniem jest medycyna... Jednak nie jestem z dużego miasta i w najlepszym liceum w mojej okolicy niem uda mi się zdobyć nawet paska. Życzę Pani powodzenia i bardzo mocno trzymam kciuki Pani Doktor !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńA co do marzeń - spełniają się, kiedy człowiek bardzo czegoś pragnie i usilnie do tego dąży. Moja Jelenia Góra nie jest jakimś dużym miastem - do Wrocławia na studia zostałam rzucona na głęboką wodę i pierwsze parę lat czułam się tu jak za karę - ale przetrwałam i nie uciekłam tylko dlatego, że wiedziałam po co to robię i jak bardzo marzę, żeby zostać lekarzem. I jeszcze miesiąc, 4 egzaminy i UDA SIĘ :D
Mam nadzieję, że Tobie również się uda - marzenia są od tego, żeby je spełniać - potrzeba tylko dużo silnej woli, chęci do nauki w tym przypadku - pasek w liceum zawsze można mieć, jak tylko człowiek trochę przysiądzie :) A potem tylko dobrze napisać maturę, dostać się na jakąkolwiek medyczną w kraju, stracić 6 lat w książkach, 6 lat pozbawione życia, weekendów, 6 lat pełne nauki i wyrzeczeń, żeby tylko wreszcie dojść do upragnionego celu :D Trzymam kciuki i pozdrawiam :*
bardzo podoba mi się Twoja chustka, bluzka i spodnie! i bardzo fajne miejsce na zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńno daj spokoj z tą pogodą! Jak się ubiorę to za grubo, jak w sam raz, to łapie mnie deszcz i wracam mokra :) śliczna z Ciebie kobieta wciąż to powtarzam :) a egzamin na pewno do przodu!
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana :**
Usuńja również nie słyszałam nic o takim połączeniu, jak widać człowiek uczy się całe życie :P
OdpowiedzUsuńaleś Ty szczuplutka! :))
Ah ta pogoda wciąż płata nam figle i nie wiadomo jak się ubierać, ale najważniejsze że czapki i płaszcze zimowe można już pochować. Mam taki sam szal ;-)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie
http://www.kasiakoniakowska.blogspot.com/
pogoda leci w kulki;p Trzymam mocno kciuki za wyniki i życze jak najwyższych:)
OdpowiedzUsuńChusta jest śliczna. Podoba mi się!
www.sandicious.blogspot.com
Śliczna chusta. Ja nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam w sh. U mnie są nie za ciekawe a zresztą, w tym małym miasteczku nie ma co się wybierać, bo było by za dużo gadania..
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę ; )
Ludzie tak mają, że lubią gadać, ale nie ma co się nimi przejmować, a sh są od tego, żeby do nich chodzić i wynajdywać perełki, bez względu na to co mówią inni :D
Usuńpozdrawiam :*
U nas wczoraj deszczownie , dzisiaj słonecznie ; ))
OdpowiedzUsuńŁadny sweterek , bluzka , apaszka... WSZYSTKO ! ♥
Obserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; ))
Pozdrawiam : )
Przepiękna chusta, i te marynarskie paski ...:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam chustki z sh :) Wyglądasz świetnie!
OdpowiedzUsuńRuda Frela
o tak, rzeczywiście piękna chusta! jak patrzę na te wasze zdobycze z sh to aż sama mam ochotę na zakupy! szkoda, że nie widać bardziej kolczyków, bo wydają się być bardzo ciekawe! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
świetna chustka :)
OdpowiedzUsuńświetny zestawik a zwłaszcza ta chusta:)
OdpowiedzUsuńMedycyna sądowa musi być inspirująca. Ja chcę zostać psychiatrą, ale zobaczymy jak to wyjdzie;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz. Powodzenia na egzaminach! :*
OdpowiedzUsuńhttp://zycie-przyjazn-kosmetyki.blogspot.com/
jaki ładny outfit :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Rosa
Super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńaaaa ! Masz świetne nogi ! aaaa
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, świetne jeansy :))
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńczyli sesja pelna para
OdpowiedzUsuńciekawa chustka:)
OdpowiedzUsuńZarąbiste to czwarte zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńA ciuchy z sh też kocham, są najlepsze, niezłe perełki można tam znaleźć :)
Świetny masz ten sweterek ;)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw, idealny na wiosenne dni i spacer. A do tego chustka jest świetna:) i hmm może się wybiorę do tej knajpki na cydr :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylelovely.com/mimundonormal
Jabłko + gruszka = agrest? :P No co Ty, ale jaja nie wiedziałam :P.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś i na pewno jutro będziesz miała co oblewać ;).
Buziaki :*.
uwielbiam wiosnę, a twoje zdjęcia są właśnie jej pełne <3 ;) niesamowite!
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
otoczeni kojarzy mi sie z drogą prowadzącą do Puszczy Białowieskiej :)
OdpowiedzUsuńTe Twoje pomysły są całkiem całkiem :D Ja jakoś w chustkach się odnaleźć nie mogę ... Za to Ty wyglądasz super :))
OdpowiedzUsuńObs.