czwartek, 2 maja 2013

Za oknem istnie depresyjna pogoda - we Wrocławiu leje od rana...
Znajomi albo się uczą, albo wyjechali, Jordan też siedzi w swojej Przesiece. A ja już chwilowo mam dość nauki na dziś :D
Wieczór spędziłam na pogaduszkach internetowych z moją ukochaną przyjaciółką, wspólnych zakupach spódnic na allegro, piciu wina i robieniu zdjęć kamerką internetową :D
A przy okazji chwila o filmach, które obejrzałam w ciągu ostatnich dni - Pokłosie i Niebo nad Paryżem. Pierwszy - bardzo głośny film ostatniego roku. Zupełnie mnie to nie dziwi patrząc na polską mentalność i reakcje swego czasu na książki Grossa. Książki chyba dużo bardziej mnie przeraziły. Na film byłam przygotowana. A i tak sprawił mi wielki smutek. Jakby to wszystko dotknęło moich bliskich. Miałam wam kiedyś opowiedzieć, czemu uważam, że w zeszłym wcieleniu byłam Żydówką, może to dobry moment :) Zaczęło się zupełnie banalnie - nabożeństwo we wrocławskiej synagodze z okazji otwarcia po remoncie. Poszłam wtedy chyba głównie z ciekawości. Weszłam i nie mogłam wyjść, duchowo zostałam. Nie umiem tego do końca wyjaśnić, ale będąc tam, pośród ludzi, słuchając pieśni, potem też sama śpiewając, poczułam się jak w swoim miejscu na ziemi :) Poczułam jakby w tym miejscu wszystko miało sens. I do dziś jak jest mi źle śpiewam "Oseh Shalom" albo "Hava nagila" i od razu jest mi lepiej :) A na festiwalach żydowskich, czy to we Wrocławiu, czy w Warszawie jestem jak u siebie :)
Drugi film - melancholijna opowieść o Paryżu, jego mieszkańcach, o godzeniu się z losem. Polecam :)

Przy okazji polecam Wam mocną książkę "Miłość z kamienia" Grażyny Jagielskiej - parę dni temu skończyłam czytać. Książka żony znanego korespondenta wojennego, która z objawami stresu bojowego trafiła do kliniki psychiatrycznej. Momentami naprawdę przerażająca.



A na zdjęciach jak zwykle rządzi ciucholand :D






11 komentarzy:

  1. bardzo ładna koszula, ja ostatnio też trafiłam wiele pięknych rzeczy w sh :>

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra historia z tą żydówką :) kto wie? może właśnie tam jest kawałek Ciebie :) ślicznota, piękna i ruda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja ostatnio nie mam szczęścia w sh ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszula świetna kolorki ładne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja sama się zastanawiam kim byłam w poprzednim wcieleniu,bo panicznie boje się morza, fal i głębokiej wody.. xd cudny sweterek i bluzeczka!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny kolor włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Denerwuje mnie ta okropna pogoda... ale za to zdjęcia są ładne :))

    OdpowiedzUsuń
  8. powinnam obejrzeć Niebo nad Paryżem w końcu :)
    w mojej szafie i życiu rządzi ciucholand :D

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie tez brzydko, ale na szczęście nie pada ;/.

    Przepięknie wyglądasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie też od rana pada :/

    OdpowiedzUsuń
  11. o ksiażce słyszałam dobrą opinię od koleżanki. Zapewne wezmę się za nia ;-)
    Ciucholand tez rzadzi w mojej szafie :p
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

stat4u