niedziela, 19 maja 2013

weekendowo :)


Tak jak obiecywałam - dziś relacja z weekendowego, właściwie niedzielnego wypadu - dopiero wróciłam i trochę ledwie żyję :D Ale było super ! :)
Właściwie weekend zaczęliśmy już wczoraj świętując spóźnione urodziny naszych przyjaciół - kupiliśmy im prześlicznie filiżanki (na szczęście oni są tego samego zdania) i otwarcie przewodu doktorskiego jednego z naszych przyjaciół :) gratulacje jeszcze raz z tego miejsca :*

Zaczęliśmy od Zamku Topacz - żadne z nas wcześniej nie wiedziało o tym ślicznym miejscu, powinniśmy podziękować Operze Wrocławskiej, która w przyszły weekend organizuje tam przedstawienie plenerowe i po całym mieście porozwieszała reklamę zamku :D
Zamek jest położony właściwie zaraz za Wrocławiem - za Bielanami. Na miejscu - budynek główny w remoncie, ale z zewnątrz już bardzo efektowny, kilka dodatkowych budynków hotelowo-restauracyjnych, duży parking i przede wszystkim prześliczny staw, groble idealne na spacery, z licznymi ławeczkami, nawet małą plażą, pomost, do wypożyczenia łódki i kajaki, jednym słowem idealne miejsce na wypoczynek czy spacer za miastem :)
Do tego w jednym z budynków - muzeum motoryzacji, w którym zobaczycie stare auta, motory, a nawet stare wrocławskie neony :) Kolekcja imponująca, choć mogłaby być nieco lepiej wyeksponowana - budynek jest stanowczo za mały, jak na tą kolekcję. Ale i tak polecam. Bilet 10zł. Do tego pan przewodnik opowiada ciekawostki motoryzacyjne :)

Potem szybki obiad w okolicach rynku - pizza w mojej i Jordana ulubionej pizzerii, czyli Grande Pizza - wystrój pozostawia wiele do życzenia, ale pizzy od 1 roku studiów jestem wierna :D

Spalając kalorie z obiadu, spacerem przez Ostrów Tumski, dotarliśmy do Ogrodu Botanicznego. Dla niezorientowanych - bilety do ogrodu dla wszystkich studentów wrocławskich uczelni oprócz niedzieli są darmowe :)
W ogrodzie - po prostu prześlicznie :) Kwitną moje ukochane azalie i rododendrony :))
Czego więcej potrzeba do szczęścia ? :)

Zostawiam was ze zdjęciami i nowościami w szafie :)






























27 komentarzy:

  1. fajna spódniczka:)
    może obserwujemy?
    ja obserwuję:)
    http://ffashioniinspirationn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że wycieczka się udała. Też w ten weekend byłąm w ogrodzie botanicznym, ale we Wrocławiu - cudowne miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. zdjęcia wspaniałe! :) a ja poluję na taką spódniczkę... bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. najwazniejsze ze dobrze sie bawiliscie a i solenizanci zadowoleni

    sliczne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jestem zachwycona Twoim ubiorem, kolorem włosów, a przede wszystkim osobą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Azalia i rododendron to to samo;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca, obie rośliny należą do różaneczników, ale różaneczniki dzielą się na różne odmiany - i tu zwyczajowo właśnie występuje podział na azalie o miękkich, mniejszych i zrzucanych na zimę liściach i rododendrony z liśćmi większymi, bardziej skórzastymi i nie zrzucanymi na zimę :)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  7. Masz piękny kolor włosów :)
    A kolor tego samochodu i motoru po prostu powala !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna bluzka:) Zazdroszczę wypadu:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na tych zdjęciach wyglądasz po prostu bosko! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostrów Tumski jesienią ... ah te wspomnienia;)) Pięknie wyglądasz (ten Twój kolor włosów!!), świetna kiecka i uniwersalne "black ballerinas":)

    OdpowiedzUsuń
  11. wycieczka jak najbardziej udana :D
    ja osobiście staram sie wynieść jak najwięcej, bo po to tutaj jestem ;) i wkładam całą siebie nawet w to głupie obieranie ziemniaków, czy robienie sałatek :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie wyglądasz, spódnica i bluzka są super!

    OdpowiedzUsuń
  13. mam bardzo podobną bluzkę:D świetnie wyglądasz ;-)
    www.sandicious.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne masz te włosy :)
    Zapraszam do siebie http://mrrbigger.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Wrocław kryje tyle fajnych miejsc, że aż szok! coraz częściej myślę, aby to tam właśnie robić magisterkę...

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne zdjęcia, masz super spódniczkę i piekny kolor wlosów :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. to musiał być świetny weekend

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesteś bardzo ładna i zazdroszczę Ci figury, o. A miejsca odwiedzone przez Ciebie przepełnia magia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja kochana już za Tobą nie nadążam :D ale bardzo bardzo super spędzasz czas :) świetne to miętowe autko! :D a Tyś śliczna!

    Ps z tej strony ola z create-your-own-sunshine.blogspot.com, przeniosłam się na wordpress :)

    Buziak! :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajny zestaw :) pozdrawiam

    Follow?
    fashionlikealife.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczny zestaw :) bardzo Ci pasują takie spódniczki :) a i mi by sie taka przydała... pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  22. ślicznie wyglądasz! tak słodko! :)

    OdpowiedzUsuń

stat4u