Niedziela była bardzo słoneczna, mało naukowa - naukę okulistyki odłożyłam w czasie, aktualnie zajmuje mnie laryngologia, za to była to niedziela bardzo aktywna :)
Najpierw pojechaliśmy na spacer na Pergolę, czyli moją ulubioną fontannę we Wrocławiu, pod Halą Ludową. Niestety po zimie nie ma jeszcze wody :( Dzięki temu zamiast siedzieć nad wodą postanowiliśmy poszwendać się po parku, w okolicach ogrodu japońskiego-który też jeszcze nie jest kwitnący ani wiosenny.. Za to park okazał się prześliczny, alejki, mostki, nawet znaleźliśmy stary zabytkowy kościółek.
Potem pojechaliśmy na Wzgórze Partyzantów, połaziliśmy nad fosą miejską, weszliśmy popatrzeć na Wrocław nieco z góry, schodząc zahaczyliśmy o Park Staromiejski, w którym niestety znalezienie wolnej ławki w niedzielę graniczy z cudem :D Ale i tak uważam, że park jest bajkowy :)
Na koniec weszliśmy na dach Renomy - niesamowity widok na cały Wrocław :)
Mega zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy do domu :D
Oby więcej takich niedziel :)
A jeśli chodzi o strój - tym razem miało być nieco romantycznie :)
Sweterek i bluzka oczywiście z sh :)
Najpierw pojechaliśmy na spacer na Pergolę, czyli moją ulubioną fontannę we Wrocławiu, pod Halą Ludową. Niestety po zimie nie ma jeszcze wody :( Dzięki temu zamiast siedzieć nad wodą postanowiliśmy poszwendać się po parku, w okolicach ogrodu japońskiego-który też jeszcze nie jest kwitnący ani wiosenny.. Za to park okazał się prześliczny, alejki, mostki, nawet znaleźliśmy stary zabytkowy kościółek.
Potem pojechaliśmy na Wzgórze Partyzantów, połaziliśmy nad fosą miejską, weszliśmy popatrzeć na Wrocław nieco z góry, schodząc zahaczyliśmy o Park Staromiejski, w którym niestety znalezienie wolnej ławki w niedzielę graniczy z cudem :D Ale i tak uważam, że park jest bajkowy :)
Na koniec weszliśmy na dach Renomy - niesamowity widok na cały Wrocław :)
Mega zmęczeni, ale szczęśliwi wróciliśmy do domu :D
Oby więcej takich niedziel :)
A jeśli chodzi o strój - tym razem miało być nieco romantycznie :)
Sweterek i bluzka oczywiście z sh :)
widzę że weekend w pełni udany :) piękne zdjęcia. śliczny rudzielec :)
OdpowiedzUsuń;******
Wiosna we Wrocławiu jest taka ładna! Jeśli i jutro pogoda będzie sprzyjała biorę książkę i zasuwam do mojego ukochanego Parku Tołpy:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tego rodzaju zmęczenie :D. Na 2 zdjęciu jaka malutka, patrząc na to olbrzymie drzewo :P.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądałaś, mój ulubiony outfit! <33
Buziaki :*.
bylam raz we wroclawiu i zakochalam sie w tym miescie
OdpowiedzUsuńW SH to same perły można znaleźć;-) pięknie;-**
OdpowiedzUsuńsweterek cudo! w sh można znaleźć naprawdę fajne rzeczy ;-)
OdpowiedzUsuńwww.sandicious.blogspot.com ;-)
na całe szczęście przyszła do Nas już ta wiosna... Wrocław :) NIGDY NIE BYŁAM :)
OdpowiedzUsuńale super zdjęcia dla mnie najlepsze to jak stoicie w dwójkę przed szybą - lustrem . Ale masz piękne buty !
OdpowiedzUsuńALe Ty masz śliczne włosy !!!
OdpowiedzUsuńDzieki za odwiedziny :) bede wpadać częściej! :)
Pozdrawiam! Ładnie wyglądasz bluzka jest śliczna.
Uwielbiam takie wycieczki! :)
OdpowiedzUsuńmiło Cię widzieć bez kurteczki! :)) ogród japoński we Wro jest mi bardzo bliski :) mam miłe wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńJakie ślicznie widoki. Już chcę tam pojechać. :)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjęcia, fajnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńładna służba zdrowia no,no ^^ pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńsummer-body.blog.pl
Fajny zestaw ubraniowy ;)
OdpowiedzUsuńczyli jesteś juz specjalistką od gardła po tej nauce?:D
OdpowiedzUsuńŚliwtne stylizacje..bluzeczka w kwiaty super :) u mnie też w szafie jest jedna :) dzieki za odwiedziny i dziękuje za komentarz :) zapraszam częściej :)
OdpowiedzUsuńświetny kolorek włosów:)
OdpowiedzUsuńtrzecie zdjecie rewelacyjne ;) fajnie wygladasz, Marchewo! spacerek i sh zawsze spoko :D
OdpowiedzUsuńśliczny kolor włosów *-*
OdpowiedzUsuńojjj tęsknie!!! Mój kochany Wrocław ( moje miasto studenckie), a Pergole przy Hali Ludowej, to miejsce spotkania ( mozna powiedziec mojej pierwszej randki:) z obcenym męzem). Bardzo fajne zdjecia i taka wiosenna TY:) super
OdpowiedzUsuńNiesamowicie mi się podoba Twój sweterek. Oj, jakby mi się przydał taki spacerek...
OdpowiedzUsuńdokładnie, ja też podchodzę do niej z wielkim dystansem - tak jak napisałam, to moja jedyna rzecz w ten wzór. dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńAleż ognisty kolor wlosow !
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!
Kurcze sama
Sie boję , a na kimś zawsze podziwiam !!!
I z różowym wyglada obłędnie !!!
Wiosenny spacer zawsze lepszy niż wszystkie laryngologie , okulistyki czy anestezjologie ! Dobry wybór ;) choć pewnie pierwszych ominąć i tak sie nie da ;))
Pozdrawiam
A.
:)
OdpowiedzUsuńa jak będę miała gardłowe problemy mogę się do Ciebie zgłosić? xd
OdpowiedzUsuńPewnie - z każdym medycznym problemem :)
UsuńJak tylko będę mogła zawsze pomogę :)