Sobotni wieczór, czyli odpoczynek od nauki - spacer w okolicach Parku
Grabiszyńskiego - niestety dosyć krótki, bo jak widzicie pogoda trochę
nie dopisała - na szczęście dziś już znów świeci piękne słońce :) Potem
wieczór z moim Jordankiem - pyszna chłopska zapiekanka, którą nam
zrobił, białe wino i "Wesele w Sorrento" - czego chcieć więcej :)
Pierwsza myśl, która mi przychodzi to - końca studiów :D Na szczęście zostały mi tylko 2 miesiące :) Potem ostatnie długie wakacje i od 1 października zaczynam staż w mojej Jeleniej Górze. Dużo zmian się szykuje - po pierwsze wyprowadzka z Wrocławia, po 6 latach użerania się z korkami, tłumami ludzi, uczelnią itd. :D ale też po 6 latach poznawania miasta, klubów, knajp, teatrów, kin, koncertów, wystaw, pysznego jedzenia i dobrego wina :) po 6 latach z bardzo fajnymi ludźmi, których będzie mi brakować i po 6 latach z ludźmi, których mam nadzieję więcej nie zobaczyć :D Pewnie trochę będzie mi brakować tego miasta, jego charakteru i klimatu.
Ale wracam w moje strony, w moje ukochane miejsca :) Przy okazji marzy mi się już wielki remont mojego mieszkania - jestem już na etapie rozrysowywania wszystkich moich marzeń :) Ale jak wiadomo do wszystkiego potrzebna jest, oprócz kreatywności i marzeń, jeszcze gotówka :D Dlatego okaże się, kiedy ten remont nastąpi :D
Zostawiam Was ze zdjęciami z wczorajszego spaceru :) Udanej niedzieli :)
Pierwsza myśl, która mi przychodzi to - końca studiów :D Na szczęście zostały mi tylko 2 miesiące :) Potem ostatnie długie wakacje i od 1 października zaczynam staż w mojej Jeleniej Górze. Dużo zmian się szykuje - po pierwsze wyprowadzka z Wrocławia, po 6 latach użerania się z korkami, tłumami ludzi, uczelnią itd. :D ale też po 6 latach poznawania miasta, klubów, knajp, teatrów, kin, koncertów, wystaw, pysznego jedzenia i dobrego wina :) po 6 latach z bardzo fajnymi ludźmi, których będzie mi brakować i po 6 latach z ludźmi, których mam nadzieję więcej nie zobaczyć :D Pewnie trochę będzie mi brakować tego miasta, jego charakteru i klimatu.
Ale wracam w moje strony, w moje ukochane miejsca :) Przy okazji marzy mi się już wielki remont mojego mieszkania - jestem już na etapie rozrysowywania wszystkich moich marzeń :) Ale jak wiadomo do wszystkiego potrzebna jest, oprócz kreatywności i marzeń, jeszcze gotówka :D Dlatego okaże się, kiedy ten remont nastąpi :D
Zostawiam Was ze zdjęciami z wczorajszego spaceru :) Udanej niedzieli :)
wąsy poszły w ruch! :) ślicznie wyglądasz! :)) to widzę, że się miniemy ja w jeleniej ostatnie miesiące...potem chyba Wrocław :)
OdpowiedzUsuńW takim razie sporo zmian przed Tobą :)
OdpowiedzUsuńKolor sweterka jest świetny!
szalon y kolor ;) sliczna husta w grochy :) pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńStrojnisia w lesie:)Fajne masz te groszki:)Tutaj też bardo wiele ubrań jest w ten deseń.
OdpowiedzUsuńa co takiego sobie wymarzylas w mieszkaniu ? jaki styl? ja sie szykuje na remont sypialni :D hehe gotowka... hmmm gdyby nie to, moje mozliwosci tworcze bylyby nieograniczone :D
OdpowiedzUsuńMoje dokładnie tak samo :D
UsuńA wymarzyłam sobie biało-czarną kuchnię, sypialnię w ciemnym drewnie i pudrowym różem na ścianach, nad salonem myślę cały czas :)
pozdrawiam :*
Świetne włosy, kolor i fryz mega! idealny look, naszyjnik świetnie go dopełnia!
OdpowiedzUsuńBoski sweterek i buty <3 też takie chcę :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz naprawdę świetnie.
Powrót na pewno będzie miły. Ale Jelenia czy Wrocław i tak niedaleko mnie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiedaleko czyli gdzie? :)
UsuńNie ma to jak weekendowe spacerki po takich plenerach :)
OdpowiedzUsuńbuty i dodatki bardzo mi się podobają. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjak zaczynałam czytać już myślałam, że jesteś niezadowolona z Wrocławia, a przecież trudno o lepsze miasto do studiowania! Ja patrząc na moją łódź wyobrażam sobie czasem że jest wrocławiem warszawą krakowem czy gdańskiem.. bezskutecznie:D
OdpowiedzUsuńNie chodzi o to, że jestem niezadowolona, po prostu nie jest to moje ulubione miejsce na ziemi :D
Usuńuwielbiam takie spacery <3 wyglądasz ślicznie <3 jesteś piękna i masz piękny kolor włosów kochana <3
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Ja osobiście wolę o stażu nie myśleć... Cieszę się studencką beztroską.
OdpowiedzUsuńWg mnie na tych studiach to beztroski nie było nigdy, a staż wreszcie będzie prawdziwą pracą, a nie udawaniem, że tylko coś się robi :)
Usuńpozdrawiam ;)
Sliczne kolczyki. Przed Toba czas ciekawych przezyc, na pewno. Ja takie zmiany lubie :)
OdpowiedzUsuńA ja wtedy w sobotę.... na Kozanowie we Wrocławiu byłem...
OdpowiedzUsuńcel sportowy - strasznie zmarzłem