Dziś relacja z wycieczki do Opola.
W sumie całą prześliczną sobotę spędziliśmy w tym ukochanym przez naszego przewodnika Sławka mieście :D
Przez nas chyba trochę mniej, choć wycieczkę na pewno można zaliczyć do udanych :)
Zobaczyliśmy kawałek miasta, połaziliśmy po centrum, nad Odrą, widzieliśmy sławny opolski amfiteatr, rynek z ratuszem, zjedliśmy przepyszne naleśniki w Grabówce - ponoć najsłynniejszej naleśnikarni w Opolu - rzeczywiście były przepyszne, choć miejsce jak dla mnie trochę stołówkowe - spory ruch, niezły ścisk, mało stolików. Potem zobaczyliśmy jeszcze dawny szpital przerobiony obecnie na rektorat uniwersytetu opolskiego, a tuż obok niego świetne posągi, które zobaczycie na zdjęciach poniżej, potem też centrum handlowe Solaris, i chyba najlepszy punkt programu, czyli kamienicę czynszową - będącą jednym z oddziałów Muzeum Śląska Opolskiego, przedstawiającą wnętrza mieszczańskie z lat 1890-1965. Wyposażone w autentyczne sprzęty z różnych epok mieszkania - a było ich 6 - były rewelacyjne - każdy drobiazg, każdy przedmiot przyciągał wzrok.
Na koniec było jeszcze trochę "samochodowego" zwiedzania - zobaczyliśmy milion ważnych Sławkowych miejsc - a to gdzie studiował, a to gdzie pił piwo, a gdzie na czerwonym świetle złapała go policja :D świetne opowieści z opolskiego życia :D
A już na zupełny koniec dnia zajechaliśmy do Brzegu, z nadzieją obejrzenia tamtejszego zamku Piastów Śląskich, ale niestety - była sobota, zbliżała się godzina 18 - można powiedzieć, że pocałowaliśmy klamkę :D Ale na pewno nadrobimy latem, kiedy to planujemy odwiedzić okolice Opola :)
Do Wrocławia wracaliśmy oglądając przepiękny zachód słońca, zmęczeni, ale jednocześnie zadowoleni, naładowani pozytywną energią :)
A co do nadchodzącego tygodnia - właściwie codziennie wybieram się na spektakle w ramach Przeglądu Piosenki Aktorskiej, czyli PPA, który od piątku odbywa się we Wrocławiu. A już w piątek rano wyjeżdżam na weekend do przyjaciółki do Krakowa :)) Już się nie mogę doczekać ! :D
|
opolska Wenecja - jak dla mnie gorsze wydanie gdańskiego pobrzeża (okolic restauracji Miasto Aniołów) |
|
z przyjaciółmi |
|
amfiteatr opolski |
|
w telewizji wygląda dużo bardziej efektownie :) |
|
spacer nad Odrą |
|
prawie jak Most Tumski we Wrocławiu |
|
rynek |
|
i ratusz |
|
jest nawet angielska budka telefoniczna :D |
|
wnętrze kamienicy czynszowej |
|
z Jordankiem moim :) |
|
znajdź różnicę :) |
|
cztery pory roku - plus piąta :D |
|
z Agnieszką Osiecką |
|
z Jeremim Przyborą czyli Starsi Panowie :) |
|
był i Czesław Niemen |
|
i Marek Grechuta |
|
Zamek Piastów Śląskich w Brzegu |
|
i wejście do zamku - niestety już zamknięte |
|
ratusz w Brzegu
|
nie wiedziałam, że Opole jest takie ładne - kolejne miasto na mojej liście, które trzeba w życiu odwiedzić :-)
OdpowiedzUsuńulala! to widzę zwiedzasz :) nie byłam nigdy w Brzegu, a chętnie bym tam pojechała :) Śliczna jak zawsze!
OdpowiedzUsuń:) fajoska wycieczka :) i wyprostowalas wlosy :D ladnie :) ten salon z kamienicy czynszowej- u mojej babci nadal tak salon wyglada. boziu... ja preferuje nowoczesny design ;)
OdpowiedzUsuńale musiało być fajnie <3 nigdy nie byłam w opolu, a uwielbiam wycieczki <3 świetne zdjęcia kochana ! <3
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
Jak artystycznie! jak ja bym chciała mieć czas na jakiś choćby jednodniowy wyjazd.. :/
OdpowiedzUsuńrzeczywiście prześliczna pogoda, ach! u mnie Lublin zasypało. ściskam! :)
OdpowiedzUsuńAnkaaaaa! nie mamy aparatu!
OdpowiedzUsuńAnkaaaaaaaaaaaaa też nie ma aparatu :D to mój cudowny, nowy telefon robi takie genialne zdjęcia!
UsuńJordan z Przesieki
very cool pictures, you look sweet, your crib is so-so cool and homely.
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam, ale całkiem ładnie tam jest!
OdpowiedzUsuńŚwietne i klimatyczne miejsce, bosko! Zdjęcia z Osiecką i Grechutą szczerze zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńNo ale w ZOO na wyspie Bolko nie byliście....
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam