Kolejną część wakacji zaczęliśmy w niedzielę - od rejsu statkiem z gdańskiej starówki na
Hel.
Z jednej strony polecam wszystkim ten rodzaj transportu na Hel - szczególnie jeśli jesteście zmotoryzowani - korki przez Półwysep Helski znane są chyba w całej Polsce :D Poza tym widoki są bardzo fajne - najpierw na gdański port, wielkie statki, potem mija się Westerplatte, a potem z Zatoki Gdańskiej możemy obejrzeć całe Trójmiasto, w połowie drogi pojawia się na horyzoncie Półwysep Helski - czyli docelowy ląd :D Od razu człowiek jakoś bezpieczniej czuje się na tym morzu :D Niestety trzeba liczyć się też ze zmienną pogodą i możliwością silnego wiatru czy nawet burzy. Nasz rejs przypadł na dzień największego upału, ale i bardzo silnego wiatru. W związku z czym w porcie było bardzo przyjemnie, ale gdy wypłynęliśmy na zatokę zrobiły się spore fale - statek rytmicznie podskakiwał i już po 10 minutach miałam ochotę uciec z moją chorobą lokomocyjną, o której właśnie wtedy sobie przypomniałam :D Na szczęście w jednym kawałku dopłynęłam:D Rejs trwa 2 godziny, kosztuje koło 20zł.
Zmiana Trójmiasta na Hel jest sporą zmianą - wakacje w Trójmieście to jednak wakacje w wielkim mieście, człowiek wszędzie przemieszcza się kolejką albo tramwajem, wszędzie widzi tłumy turystów, ale i "tubylców", może pójść na zakupy do supermarketu, w razie niepogody do klubu na imprezę albo do kina. Hel to zupełnie inne miejsce- to mała miejscowość nadmorska, gdzie w zasadzie 90% ludzi stanowią turyści, gdzie z każdej strony znajdziecie plaże - przepiękne, ale i stoiska z pamiątkami, żelkami, i oczywiście budki z lodami, goframi i knajpki z rybami :D Klimat zupełnie inny - typowo wakacyjny, pełen luzu.
Na Helu nie polecę Wam żadnego noclegu - ale ponoć nie należą one do najtańszych - bo za każdym razem gości nas tam rodzina Jordana :)
Na Helu spędziliśmy kilka dni - było plażowanie, kąpiel w Zatoce Gdańskiej, ale i po drugiej stronie - czyli na pełnym morzu :D był spacer na starą. nieczynną latarnię morską - jakieś 7km spaceru po półwyspie :D ale i kręcenie się po ul. Wiejskiej-czyli głównej ulicy Helu, jedzenie lodów, gofrów, pysznej zupy rybnej, potem w domu kanapek ze świeżo wędzoną makrelą, kupowanie biżuterii, i dużo więcej wakacyjnych głupot :D
Kolejnym punktem programu wakacyjnego był
Malbork - miejsce, w którym mieszka połowa mojej rodziny, w którym od 1 roku życia spędzałam każde wakacje, miejsce, którego nie wyobrażam sobie nie odwiedzić przynajmniej raz w roku. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o Malborku - zapraszam do mojego zeszłorocznego postu :)
tutaj Tym razem przez Półwysep przejechaliśmy koleją :) Ale o tym już opowiadałam w poprzednim wpisie :D
W kolejnym ostatnia część naszej wyprawy, czyli Olsztyn :)
|
wypływamy! |
|
pierwsza kąpiel - godzina 18 :D |
|
stara latarnia |
|
nasze stopy :) |
|
kolczyki kupione na Helu :) |
|
i kolejne muffiny z Helu :) |
|
odjeżdżamy do Malborka |
|
malborskie lody cytrynowo-brzoskwiniowe i niebieska kula kupiona na Helu |
super !
OdpowiedzUsuńo tak!!! prawdziwie wakacyjna wycieczka
OdpowiedzUsuń✭ ✭ ✭ pozdrawiam z Gdyni!
Ola
Świetne zdjęcia (najpiękniejsze w białej sukience w kwiatki)i ta niebieska kulka na szyi, nie mogę się nagapić:)
OdpowiedzUsuńsuper wakacje:)
OdpowiedzUsuńja niestety źle znoszę podróże drogą morską :D:D taka śliczna z Ciebie dziewczyna, że szok! :)
OdpowiedzUsuńcena rejsu bardzo przyzwoita
OdpowiedzUsuńw sam raz na studencka kieszen
Mogłaś dać jakiś znak sygnał, właśnie mam urlop i od pn jestem w Gdyni ;)
OdpowiedzUsuńOdbilibyśmy sobie ostatnie posiadówę w pabie w Ol...
Miałam jak widać dosyć intensywny wyjazd, więc mogłoby być ciężko ze spotkaniem.. Poza tym wróciłam z wojaży 5 sierpnia :D
Usuńpozdrowionka :*
hej, fajny blog!!! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie:)
http://high-heeled-view.blogspot.com/
<3<3
Uwielbiam Malbork, byłam nie raz :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz, ta radość na twarzy! :)
wybrałabym się ponownie na Hel :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz Kochana, świetne fotki:)Obserwujemy i lubimy się na FB?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Ty jak zawsze ucieszona :D super zdjęcia! byłam, miło wspominam ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja! Widać że wyjazd był udany!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Magda i Agnieszka:)
Ładna fotorelacja :) ślicznie wyglądasz w białym topie i kobaltowej spódniczce + ta niebieska kula-naszyjnik. Fajnie tu, będę zaglądać ;) nagłówek i kropeczki w tle świetnie współgrają. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMamy zaszczyt zaprosić Państwa do hotelu zlokalizowanego w
OdpowiedzUsuńcentrum Malborka, kilka minut drogi od zamku. Panuje tutaj miły klimat i rodzinna
atmosfera. Każdy z gości czuje się wyjątkowym dzięki serdecznej obsłudze całego personelu.
Nasze atuty to:
znakomita lokalizacja- sąsiedztwo Muzeum Zamkowego w
Malborku,
unikalny, rodzinny charakter hotelu,
nowoczesne, eleganckie i ekologiczne wnętrza przystosowane
dla alergików,
restauracja i bar na parterze hotelu,
kuchnia regionalna, polska z elementami kuchni europejskiej,
recepcja czynna 24h/dobę,
podziemny, strzeżony parking samochodowy,
personel posługuje się językami: polskim, niemieckim, angielskim i rosyjskim.
Hotel dysponuje 18 pokojami z 49 miejscami noclegowymi.
Oferujemy komfortowe, gustownie urządzone pokoje 1,2,3 osobowe
z pełnym węzłem sanitarnym, dostępem do internetu, telefonem, telewizorem z odbiornikiem radiowym, budzikiem.
Do dyspozycji są również: suszarka do włosów, zestaw do prasowania, czyszczenia
obuwia i odzieży oraz igielnik. W ramach
naszej oferty mamy również 3 pokoje z salonikami
oraz dwiema dostawkami. Pomieszczenia te zostały stworzone z myślą
o możliwości zakwaterowania rodzin 5-7 osobowych. Hotel
w pełni spełnia wymagania w zakresie dostosowania do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Każdy z Państwa ma możliwość skorzystania z całodobowego parkingu strzeżonego, który znajduje
się pod hotelem. Palenie tytoniu możliwe jest tylko w strefach wydzielonych i wskazanych miejscach.
Obiekt jest monitorowany całą dobę.
Hotel należy do grupy ekologicznych w gospodarowaniu odpadami, wodą i energią elektryczną.
Here is my blog: podziemny parking Malbork
Zawsze chciałam zobaczyć Malbork, może w te wakacje mi się uda połączyć to z wyjazdem do Gdańska ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zrobione zdjęcia w Helu,z pomysłem. odbicie szyby na helskim dworcu, stopy na Helskiej plaży nad morzem i kilka innych. Kolejnym razem zapraszam do apartamentu Sea. Mamy fajne noclegi w helu
OdpowiedzUsuń