środa, 29 października 2014

Olsztyn

Żeby być zupełnie szczerą ostatnie tygodnie spędziłam nie tylko w Białymstoku. Zahaczyłam też w swojej wyprawie, tym razem samotnej, o Olsztyn.
Przebywałam sporo z rodziną, ale też samotnie spacerowałam, wyciszałam się, rozmyślałam, ot po prostu przebywałam sama ze sobą, co ostatnio było mi potrzebne. Ale i dużo słuchałam o właściwej drodze, przynajmniej dla mnie na tą chwilę - buddyjskiej diamentowej drodze. Można powiedzieć, że zupełnie przypadkiem, a może wcale nie przypadkiem - trafiłam w Olsztynie na festiwal buddyjski. Jednego dnia oglądałam film "Winter tour", w czasie kolejnych słuchałam wykładów nauczyciela buddyjskiego. Z każdym kolejnym dniem czułam się coraz lepiej, czułam się naładowana pozytywną energią, energią tych ludzi wokół, nauczyciela, Lamy Olego, który spoglądał na mnie ze zdjęcia, a może nawet samego Buddy, którego nauki przeze mnie przepływały. Przepływały, ale i coraz bardziej fascynowały. Sytuacja, w której osiąga się nirwanę, czyli doświadczenie trwałego szczęścia, niezależnie od czynników zewnętrznych, od wszystkich sytuacji, emocji, które nami targają, to coś niesamowitego, a jednocześnie sytuacja, którą można osiągnąć, a przynajmniej w jakimś stopniu się do niej zbliżyć. Sytuacja, która obecnie pociąga mnie dosyć poważnie :)
Jeśli też interesują was nauki o naturze umysłu, o pracy nad własnym umysłem, którego celem jest doświadczanie bezwarunkowego szczęścia, chociaż pewnie brzmi to dla was kosmicznie albo sekciarsko, ale zapewniam was, że tak nie jest :) - to dużo informacji znajdziecie na stronie www.buddyzm.pl A ja już następny wtorek wybieram się do Wrocławia do ośrodka buddyjskiego na moje pierwsze medytacje :) już nie mogę się doczekać :)


A poniżej trochę zdjęć, niestety niezbyt dobrej jakości. Jesień w Olsztynie :)

no i najlepsze lody - tutaj selerowo-jabłkowe ;)
a w tle wystawa buddyjska i XVI Karmapa










nie mogłam oprzeć się i zrobiłam zdjęcie - pruska baba jako ratownik medyczny ;D




działka Cioci i Wujka - Miśka nie chciała uśmiechnąć się do zdjęcia ;)








4 komentarze:

stat4u