poniedziałek, 10 lutego 2014

weekendowo :)

I kolejny weekend za nami - ostatnio czas jakoś szybciej mija - wam też? :)
Poza gotowaniem i spotkaniami z moimi najukochańszymi przyjaciółkami, o czym pisałam ostatnio, weekend jak każdy minął mi też na spacerach - tym razem w okolicach mojego osiedla, bo wiatr nie sprzyjał dalszym wycieczkom, poza tym z kuchni na za długo wyjść nie mogłam :D Kolacja udała się super, mam nadzieję, że już niedługo będziemy sąsiadami i będziemy się dużo częściej widywać :)

"Miedzianka" w teatrze - bardzo ciekawy spektakl, historia o Miedziance, miejscowości, która po kilku wiekach istnienia zniknęła z powierzchni ziemi w latach 70., ostatnie budynki zostały wyburzone lub wysadzone w powietrze, a ludzie przesiedleni do Jeleniej Góry, na moje osiedle. Spektakl to powrót do czasów świetności miasteczka, opowieść o jej losach, mieszkańcach, głównie za czasów niemieckich, historia ludzi, którzy po wojnie zostali ze swoich domów wysiedleni, a na ich miejsce przyszli Polacy. I Rosjanie, którzy w Miedziance zaczęli wydobywać rudy uranu. Jedna z hipotez głosi, że miasto zostało zlikwidowane z powodu pokopalnianych zniszczeń. Inna, że ktoś coś chciał tam ukryć. Prawdy pewnie nigdy do końca się nie dowiemy.
Może ukryć starano się wpływ na ludzi promieniotwórczego uranu.
Tyle moich przemyśleń - do ciekawszej recenzji odsyłam na bloga TALA jestem







Poza tym dalsza część koktajli - idealnych do wieczornego filmu - tym razem oglądaliśmy "Młoda i piękna" - historia 17-letniej Francuzki, która zostaje ekskluzywną prostytutką. Niezły film.
A koktajle - jeden bardziej wytrawny - jabłko, pomarańcza, seler naciowy i roszponka plus mleko, drugi na słodko - jabłko, pomarańcza, marchewka, odrobina cukru i mleko. Polecam :)






12 komentarzy:

  1. koktajle na 100 % wypróbuję kochana - uwielbiam je !!!
    Pozdrawiam Serdecznie
    Zocha :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oglądałam jeszcze tego filmu, ale chętnie to zmienię ;)
    Ten drugi koktajl wygląda kusząco ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Te weekendy naprawdę za szybko mijają! Zdjęcia super :D takie wiosenno zimowe :) i mięta w połączeniu z kolorem Twoich włosow - świetnie!
    A jeśli chodzi o teatr - w końcu sama się muszę wybrać na jakiś spektakl :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Koktajle pyszne musza byc :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niezmiernie miło mi za polecenie recenzji :) Z tego, co czytam - spektakl się podobał.
    Przez kilka tygodni po nim miałam fazę na piosenkę, która leciała przed spektaklem - "Gdzie są chłopcy z tamtych lat" Sławy Przybylskiej :D

    Uwielbiam takie koktajle - bomby witaminowe, ale mam wiecznie problem z rozsądnym zmieszaniem składników tak, żeby były możliwe w smaku.

    OdpowiedzUsuń
  6. chcialabym spedzac weekendy na spacerach
    poki co od ostatnich 4 lat kojarza mi sie jedynie ze szkola :P

    http://historie-prawdziwe-dziwne-smieszne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. http://xoprimaxo.blogspot.com/

    :)

    Nie znoszę mleka. Moje koktajle zawsze robie z jogurtem.

    OdpowiedzUsuń
  8. sięgnę po drugi koktajl :D pyszności!
    mi czas mija mega szybko, już nic nie jestem w stanie z tym zrobić..

    OdpowiedzUsuń
  9. zapraszam do zabawy
    http://historie-prawdziwe-dziwne-smieszne.blogspot.com/2014/02/tylko-gupiec-odrzuca-taka-miosc.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Miedzianka świetna , za mną chodzi piosenka ze spektaklu , nie wiem co to jest.

    OdpowiedzUsuń

stat4u