czwartek, 28 czerwca 2012

wakacyjne podróże małe i duże - kierunek Łódź


Manufaktura
Dziś postanowiłam namówić Was na podróż do Łodzi, wszyscy pomyślą- gdzie?! do Łodzi?! ale po co?!
Po pierwsze - a dlaczego nie ? :D najlepsze są zawsze te spontaniczne, najdziwniejsze pomysły. Mój wyjazd do Łodzi wyglądał mniej więcej tak - jedźmy gdzieś! ale gdzie? tam gdzie jeszcze nigdy nie byłyśmy! to do Łodzi! i pojechałyśmy :D
Po drugie - bo Łódź to bardzo ciekawe miasto, trochę inne niż wszystkie, a przez to takie oryginalne, i wcale nie brzydkie, jak mówią ludzie. Po trzecie - w Łodzi zawsze dzieje się dużo ciekawych rzeczy, m.in. Fashion Week  Poland czy Festiwal Czterech Kultur, nie mówiąc już o "zwykłych" miejscach jak kina studyjne czy teatry. Ja będąc we wrześniu 2 lata temu trafiłam akurat na Festiwal Sztuki Ulicznej TrotuArt - polecam wszystkim - świetne spektakle z całego świata, performance'y, w różnych miejscach w centrum Łodzi. (zdj.24,25)
Poza tym na pewno nie ma się czego bać jadąc do Łodzi, krążą po świecie różne plotki na temat walczących ze sobą kibiców ŁKS i Widzewa, ja osobiście przez te kilka dni widziałam jedną bójkę, co może się przecież zdarzyć w każdym mieście, poza tym ludzie byli bardzo mili. A bywałyśmy naprawdę o różnych porach dnia i nocy w różnych zakątkach miasta. Aha, i jeszcze jedno, w Łodzi nie można się zgubić :D pojechałyśmy tam bez mapy, wiedząc tylko jak dojechać z dworca pkp do zarezerwowanego akademika. I że należy zobaczyć ulicę Piotrkowską. Reszta wyszła trochę "w praniu", spontanicznie. Całymi dniami łaziłyśmy, oglądałyśmy, zwiedzałyśmy, a całe noce balowałyśmy w klubach - wybór klubów na samej Piotrkowskiej bardzo duży, ale ruch w nich minimalny, nie wiem czy wynikało to z wakacyjnej pory i małej ilości studentów w mieście,  czy jest to jakaś łódzka tendencja. Więcej ludzi łaziło po Piotrkowskiej z jednego końca w drugi, niż było w klubach. A ochroniarze z godziny na godzinę mówili nam o późniejszym rozpoczynaniu się imprez w Łodzi. A na wszystkie pytania napotkani "tubylcy" odpowiadali - bo tak to już w Łodzi jest :D
Ale może wróćmy do zwiedzania - obowiązkowy punkt programu, czyli Manufaktura na początek. (zdj.1,4-8) Niesamowite miejsce, chyba jedyne takie w Polsce miejsce, gdzie łączy się historia (budynki byłej fabryki) z nowoczesnością, handel ze sztuką, a przyjemne z pożytecznym. W Manufakturze zrobimy zakupy, zjemy coś w jednej z licznych restauracji, lub jeśli ktoś woli - w fast foodzie, pójdziemy do kina, do teatru, a także do muzeum samej manufaktury (zdj.9,10), a wieczorem posiedzimy w pubie albo poszalejemy w klubie. A to dopiero część przewidzianych tam atrakcji. Manufaktura to takie trochę miasto w mieście.
Z Manufaktury przejdźmy do Muzeum Miasta Łodzi, które mieście się w jednym z najpiękniejszych budynków miasta - Pałacu Poznańskich (czyli pałacu dawnego właściciela manufaktury, Izraela Poznańskiego) - w niedzielę zwiedzanie bezpłatne. (zdj.2,3)
A potem już tylko kierunek - Piotrkowska (zdj.12-18), czyli najsławniejsza, najładniejsza i najdłuższa handlowa ulica Łodzi, zaczynamy od placu Wolności. Tam polecam chwilowy przystanek na dosyć ciekawą atrakcję - Muzeum Kanału "Dętka", czyli wchodzimy pod ziemię do prawdziwego kanału - niesamowity widok :D (zdj.11) Na Piotrkowskiej polecam przede wszystkim zajrzeć w "bramy" - w każdej znajdziecie coś ciekawego! (zdj.18)
Jeśli dojdziecie już do końca deptaku na Piotrkowskiej polecam przesiąść się na tramwaj i dojechać do Białej Fabryki Geyera (zdj.19.20), a stamtąd juz niedaleko do Księżego Młyna (zdj.21,22) - oba miejsca idealnie oddają charakter przemysłowej Łodzi.
Na koniec synagoga w Łodzi, jedyna zachowana, ale nie polecam jej szukania, smutny widok. (zdj.23)
Jednym słowem jeśli chcecie spędzić ciekawy weekend-polecam Łódź, ja na pewno jeszcze kiedyś tam wrócę :)
P.S. Dwa lata temu miałam jeszcze długie włosy :)
Wpis z dedykacją dla Gosi i Zuzi, z którymi zwiedzałam Łódź :)



zdj.2 - Pałac Poznańskich
zdj.3
 

zdj.4 - Manufaktura
zdj.5


zdj.6
zdj.8
zdj.7

zdj.9 - muzeum
zdj.10 - a tak wygląda prawdziwa bawełna
zdj.11 - kanał
zdj.12 - Piotrkowska


zdj.13
zdj.14



zdj.15


zdj.18





zdj.19 - Fabryka Geyera



zdj.20

zdj.21 - Księży Młyn
zdj.22


zdj.23 - synagoga
zdj.24 - trotuArt
zdj.25

1 komentarz:

  1. Jestem z Łodzi, mieszkałam tam całe życie:)Fajna fotorelacja:))Zapraszam do siebie (obecnie mieszkam pod Pizą/Toskania)pozdr

    OdpowiedzUsuń

stat4u