Z pozdrowieniami z Olsztyna - nadal.
Kruche ciasto :
- 75 g cukru
- 170g masła
- 250g mąki
- 4 żółtka
Ciasto zagniatamy, umieszczamy w zamrażalniku na 15min. Następnie podpiekamy ok 10-15min.
Budyniowa pianka:
- 4 białka
- 1 szklanka cukru
- 1 op.cukru wanilinowego
- 2 opakowania budyniu waniliowego
-1/2 szklanki oleju
- plus 500g malin (ja użyłam mrożonych)
Białka ubijamy, powoli dodając cukier biały i wanilinowy, następnie budyń, a na koniec olej, cały czas miksując.Wylewamy na podpieczony spód. Na wierzchu układamy maliny.
Pieczemy w 190stopniach 30-40min.
mniaaaam malinki w każdej postaci ♥
OdpowiedzUsuńZamawiam. Mam nadzieje, że wiesz kto:)
OdpowiedzUsuńAż u mnie zapachniało :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis. Zapraszam http://o9d.pl/kqxq
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :) z pewnością jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńSzalona Lekarko gdzie się podziewasz? Tęsknimy:-(
OdpowiedzUsuńOstatnio natknąłem się na Twój blog, całkiem przypadkiem, szukając informacji o Pałacu Wojanów (a to z racji tego, iż niedawno odbyły się tam moje zaręczyny :-) ). W rejonach Jeleniej Góry byłam pierwszy raz, nie muszę chyba nawet wspominać, że miejsca te całkowicie mnie zachwyciły:-) Przyznam, że pochłonęła Twój blog z ogromną przyjemnością, wpis po wpisie. Bije od Ciebie niesamowicie pozytywną energia, oczywiście razu można poczuć, jak ciepła jesteś Osobą :-) Ogromnie szkoda, że nie kontynuujesz wpisów... Może jednak przemyslisz sprawę powrotu? Gorące pozdrowienia :-) K.
OdpowiedzUsuńWow that was unusual. I just wrote an incredibly long comment but after I clicked
OdpowiedzUsuńsubmit my comment didn't show up. Grrrr... well I'm not writing all
that over again. Anyhow, just wanted to say excellent blog!